Chińska paranoja związana z cenzurą w sieci zatacza kolejne kręgi. Jak donoszą "Reporterzy bez granic", w Chinach zablokowano tysiące witryn tuż przed 60 rocznicą powstania Chińskiej Republiki Ludowej.

Władze Chin wtykają swojego nosa nawet w sieci prywatne VPN i inne sposoby, dzięki którym chińczykom udawało się obchodzić nałożone restrykcje. Oszacowano, że dziesiątki tysięcy adresów internetowych stało się niedostępnymi w ciągu ostatnich kilku dni. Teraz jeszcze trudniej jest skorzystać z Facebooka, Twittera, blogów i innych popularnych witryn.

"Elektroniczny Wielki Mur, nigdy nie był tak skonsolidowany jak teraz, w przededniu rocznicy 1 października", dodano. Chiny planują na rocznicę przeprowadzenie wielkiej defilady wojskowej, w tym przejazd nowych międzykontynentalnych rakiet balistycznych, które jak podkreślają władze Komunistycznej Partii, przekształcają kraj w światową potęgę.

Źródło: AFP

Gigant z Mountain View nie tak dawno wydał wtyczkę pod nazwą Google Frame, przeznaczoną dla przeglądarki Internet Explorer. Dodatek ten wymusza stosowanie silnika przeglądarki Chrome. Powodem wydania wtyczki były problemy obsługi przez IE usługi do pracy grupowej Wave.

Jak już wiemy, pomysł ten nie spodobał się Microsoftowi, do którego należy Internet Explorer. Firma ta twierdzi, że IE jest mniej bezpieczny. Kto by pomyślał, że Microsoft zostanie poparty przez.... Mozillę.

We wpisie w blogu, którego autorem jest Mike Shaver - wiceprezes działu inżynierii w Mozilli, znajdziemy słowa krytyki wtyczki stworzonej przez Google'a.
Mimo, iż Shaver jest zdania, że większość stron internetowych lepiej otwierać w nowocześniejszych przeglądarkach niż Internet Explorer, gdyż lepiej działają to i tak jest przeciw wtyczce Frame. Jego zdaniem niektóre funkcje, jak na przykład tryb surfowania prywatnego, ustawienia zabezpieczeń i inne mogą źle działać.

W kolejnym wpisie w blogu szefowa Mozilli Mitchell Baker wyraża takie samo zdanie. Twierdzi Ona, że może dojść do zdezorientowania użytkownika podczas surfowania po Internecie - nie będzie wiedział, czy np. hasła i historia przeglądanych stron jest zapisywana w Internet Explorerze, czy też w Chromie.

Źródło: heise online

Pojawił się zupełnie nowym wyrafinowany trojan bankowy URLzone. Został on zidentyfikowany przez Finjan Software na początku tego miesiąca i jest on trojanem bankowym nowej generacji, stwierdził Yuval Ben-Itzhak dyrektor ds technologii Finjan.

W zeszłym miesiącu zaraził on 6400 komputerów. Przy jego pomocy dokonywano kradzieży około 12 tysięcy euro dziennie, co daje 7.3 miliona euro rocznie.

Przestępcy instalują tego trojana poprzez kuszenie do zwiedzania zainfekowanych stron WWW. Do infekcji dochodzi poprzez wykorzystywanie przeróżnych wad oprogramowania. Nowy trojan jest bardziej wyrafinowany niż inne popularne trojany bankowe, takie jak Zeus czy Clampi.

Jego interfejs pozwala na ustawianie różnych poziomów kontroli. Kod zawiera ściśle określone kryteria, które nie pozwalają na całkowite opróżnienie kont ofiar. Dodatkowo kradzież dokonywana jest poprzez szereg niewielkich wypłat, tak aby systemy monitoringu bankowego niczego nie wykryły.

Trojan był także w stanie generować fałszywe okna, gdzie nie pokazywano faktycznej kwoty przelewu. Ofiara mogła zobaczyć faktyczny stan konta tylko po zalogowaniu się na niezainfekowanym komputerze.

Źródło: BBC

Wydatki na reklamę internetową w Wielkiej Brytanii wzrosły w pierwszej połowie 2009 roku o 4.6%. Natomiast ogólny rynek reklamy spadł o 17%.

Według półrocznego raportu Internet Advertising Bureau (IAB), wydatki na reklamę w Internecie wzrosły do 1.75 miliarda funtów, co stanowi 23.5% wszystkich wydatków na rynku reklamy. To pozwoliło na przegonienie rynku reklamy w telewizji.

Taki wzrost dobrze wróży na kolejne półrocze. "Jest to krok milowy", powiedział Guy Phillipson, prezes IAB. Dodał także, że wzrost ten nastąpił wcześniej niż tego się spodziewano. Według raportu, wszystkie wydatki na reklamę w Internecie wyniosły 23.5% (w 2008 roku 18,7%), w telewizji 21.9%, w prasie 18.5%, zaś direct mail 11.5%.

Według Philipsona, w przyszłym roku rynek reklamy w sieci nadal będzie delikatnie rósł. Natomiast już w 2011 roku notowany będzie dwucyfrowy wzrost. Według Evy Berg-Winters z firmy PWC, spowolnienie gospodarki oraz spadki na światowym rynku spowodowały, że wielu reklamodawców przeniosło się właśnie na technologie cyfrowe. Stało się tak, dlatego że reklama online obiecuje lepszy zwrot z inwestycji w okresie dużej niestabilności. Dzięki wzrostom, rynek reklam online w Wielkiej Brytanii jest największym na świecie.

Źródło: Reuters

Microsoft Corp. nie narusza patentów na technologie antypirackie należące do Uniloc Inc. Takie orzeczenie wydał we wtorek sędzia federalny William Smith, znosząc tym samym konieczność zapłacenia 388 milionów dolarów odszkodowania. Jeżeli Microsoft musiałby zapłacić karę, to byłoby to jedne z największych odszkodowań jakie zapadły w przypadku pozwu cywilnego.

Uniloc złożył pozew przeciwko Microsoftowi w 2003 roku, oskarżając go o łamanie patentu na oprogramowanie zabezpieczające, którego Microsoft używał w systemie Windows XP do uniemożliwienia korzystania z systemu bez licencji. Te same zabezpieczenia stosowane były także w części pakietu MS Office.

Po sześciu latach w sądzie rejonowym dla dystynktu Rhode Island, zapadł wyrok na korzyść Uniloc, w wyniku czego Microsoft miał zapłacić rekordowe odszkodowanie. Koncern z Redmond odwołał się jednak od tej decyzji, którą to sprawę obecnie wygrał.

Źródło: Reuters

Mozilla podała, że nie będzie kopiować Microsoftowego pomysłu na menu wstążkowe (obecnego w pakiecie Microsoft Office 2007) w swoim flagowym produkcie jakim jest przeglądarka internetowa Firefox.

Mozilla chciała poprawić tradycyjne menu, co sprawiło, że wiele osób pomyślało, że chce zastąpić menu tradycyjne wstążką. Alex Faaborg z zespołu projektowego interfejsy powiedział, że istnieje spora różnica nad czym pracował jego zespół od pospolitej wstążki. Firefox będzie miał normalny pasek, ale z dwoma paskami narzędzi w menu.

Deweloperzy patrzą jak inne produkty softwarowe jak Vista, czy Windows 7 odchodzą od tradycyjnego menu, ale Firefox prawdopodobnie pójdzie w stronę menu z przyciskami.

Faaborg piszę na swoim blogu opisuje jak Firefox będzie miał parę przycisków z prawej strony paska narzędzi jeden nazwany "Strona" drugi "Narzędzia". Polecenia, które były uszeregowane wcześniej w tradycyjnym menu będą zgrupowane w dwóch przyciskach.


Źródło: theinquirer.net

Google rozpoczyna dzisiaj fazę testowania nowej usługi Google Wave. Dostęp do testów będzie miało 100 tysięcy beta testerów z różnych krajów świata.

Nowa usługa łączy w sobie przeróżne elementy: maile, komunikator, encyklopedię elektroniczną, blogi czy technologię wymiany plików.

Wave ma służyć wszystkim. Będzie to nowy tryb komunikacji grup ludzi, bez znaczenia, czy będą to programiści pracujący w zespole zarządzania projektem czy po prostu grupa przyjaciół. Dyrektor Google, Lars Rasmussen powiedział że "Google Wave to przyszłość komunikacji dla dużych i małych grup użytkowników". Sama usługa będzie dostępna za darmo.

"Korzystając z Wave można się wzajemnie komunikować, przekazywać sobie nawzajem informacje, ale również wspólnie pracować nad plikami. Zapewniony jest dostęp do zdjęć, filmów, map czy nagrań audio", dodał. Według deweloperów, Google Wave zapewnia szybką wymianę krótkich wiadomości, jak i długich treści. Dodatkowo tworzona historia pozwala na szczegółowe śledzenie postępów w realizacji projektu. Dzięki temu grupy mogą jednocześnie pracować nad projektem i przekazywać sobie stosowne informacje, w tym śledzić bieżący etap prac.

Źródło: cybersecurity