Western Digital rozpoczyna sprzedaż 2 terabajtowego dysku twardego WD20EARS wspierającego najnowszy interfejs Serial Ata 3.0 o przepustowości aż 6Gb/s.

Producent oferuje nam w dysku 32MB pamięci cache. Dodatkowo dzięki technologii IntelliPower dysk posiada możliwość obracania talerzami w dwóch trybach, wolniejszym 5400RPM i szybszym 7200 obrotów na minutę. Zapewnia to ciszę i mniejsze nagrzewania się dysku w momencie niskiego obciążenia.

Dysk ten jest pierwszym tradycyjnym dyskiem z SATA 6Gb/s na rynku dostępnym dla zwykłego zjadacza chleba. Seagate prowadzi także sprzedaż dysku Barracuda XT 7200.12 SATA 6Gb/s ale w cenie o wiele wyższej. Porównując do Seagate za 240 euro, cena 170 euro za WD jest zdecydowanie przyjemniejsza.

Sprzedaż ruszy mniej więcej w styczniu 2010.

Źródło: fudzilla

Firma Micron Technology wprowadza najszybszy na świecie dysk Solid State Disk (SSD) Micron RealSSD C300 przeznaczony dla komputerów domowych i notebooków.

Urządzenie to posiada interfejs SATA nowej generacji o przepustowości 6Gb/s czyli o połowę większej niż miało to miejsce dla poprzedniego standardu. Dysk charakteryzuje się prędkością odczytu na poziomie 355Mb/s i zapisu do 215Mb/s.

Firma podkreśla, że po raz pierwszy zastosowano tutaj pamięci MLC NAND wykonane w technologii produkcyjnej 34 nanometry oraz z zastosowaniem ONFI 2.1 ONFI 2.1 (Open NAND Flash Interface).

Dysk dostępny jest już dla partnerów Microna w wersjach 1.8 oraz 2.5 cala, w pojemnościach 128 i 256 GB. Masową produkcję zaplanowano uruchomić w pierwszym kwartale przyszłego roku.

Źródło: compulenta

Sohos ostrzega o nowym sposobie oszustw w Internecie, który skierowany jest do graczy World of Warcraft. Gracze otrzymują wiadomość "Czy chcesz taką dziewczynę jak ja?" z załączonym archiwum RAR.

Rzekoma autorka wiadomości poszukuje chłopaka, mężczyzny do jej ochrony. Na razie tylko najbardziej zdesperowani otwierają dołączone załączniki. Dla dobra sprawy, jeden z pracowników Sophos poświęcił samego siebie i swój komputer dla celów badawczych ;).

W archiwum faktycznie można znaleźć kilka zdjęć (jedno znalazło się w obrazie tego newsa), lecz oprócz zdjęć znajdują się jeszcze dwa pliki EXE do otworzenia filmu wideo. No ale tutaj już scenariusz jest jasny. Zamiast filmu zarażamy swój komputer szkodliwym oprogramowaniem, które rozpoczyna wykradanie naszych danych osobowych, haseł i innych danych.

Tak, więc panowie, zdrowy rozsądek przede wszystkim.

Źródło: anti-malware

Firmy CheckPoint wprowadziła nową wersję popularnego firewalla dla systemu Windows ZoneAlarm 9. Jest to pierwsza wersja programu tego producenta w pełni zgodna z Windows 7.

Wielu użytkowników z powodzeniem stosowała tą zaporę ogniową we wcześniejszych wersjach systemów Windows, jednak po przejściu do Windows 7, okazywało się że program odmawiał współpracy. Po wielu testach Beta pojawił się oficjalnie ZoneAlarm 9.1.007.002. Oprócz zgodności z systemem Windows 7, program dodaje nowy panel do przeglądarki, który wskazuje uznanie danej witryny pod kątem jej bezpieczeństwa. Prowadzi się tutaj aktywne rankingi zaufania do odwiedzanych witryn internetowych zabezpieczając użytkownika przed atakami phishingowymi.

Oprócz klasycznej darmowej odmiany, oferowany jest także płatny pakiet ZoneAlarm Pro ze zintegrowanym systemem bezpieczeństwa działającym w oparciu o ZoneAlarm AntiVirus 9.

Program jest dostępny za darmo na witrynie internetowej producenta.

Źródło: Mail

Naukowcom udało się opracować nową technologię ukrywania szkodliwego kodu w normalnych zdaniach języka angielskiego.

Dzięki temu hakerzy mogą ominąć większość zabezpieczeń antywirusowych jakie do dzisiaj stworzono. Według Josha Masona z Uniwersytetu Johnsa Hopkinsa w Baltimore, obecne systemy antywirusowe opierają się na zasadzie, że ich kod różni się znacznie od pisanego, jak np od angielskiej prozy, ponieważ ma on inną strukturę.

Ale teraz zespół naukowców znalazł sposób, aby ukrywać wirusy w normalnym języku angielskim. Naukowcy opracowali technologię, która jest w stanie wyszukać w Internecie wiele tekstów napisanych w języku angielskim (ponad 15 tysięcy artykułów z Wikipedii i około 27 tysięcy książek), odnajdując w nich kombinacje słów, które mogą być następnie stosowane do stworzenia złośliwego kodu.

Przyznacie, że brzmi to nieprawdopodobnie, ale jeżeli to prawda, to mamy czego się bać.

Źródło: ruformator