Google w obecnej trudnej sytuacji gospodarczej stara się przyciągnąć nowych klientów poprzez ukierunkowaną reklamę. Jednak nawet w Google coraz ciężej jest ją uznać za odpowiednią.

Firma wprowadza bowiem nowy rodzaj reklamy kontekstowej, reklamy wideo. Nowe zmiany mają na celu stworzenie bardziej odpowiedniej reklamy w wyszukiwarkach, która była by odpowiednia dla użytkowników i bardziej dochodowa dla reklamodawców. "Teraz możemy zaoferować klientom nowe możliwości - umieszczenie reklamy wideo", powiedział Nick Fox, dyrektor ds. promocji nowych produktów firmy Google.

Obecnie firma proponuje nowy system wraz z tekstem reklamy. Dla reklamodawców będzie od teraz działał nowy system płatności. Jeżeli użytkownik kliknie tradycyjną reklamę, wszystko odbywa się normalnie. Jeżeli natomiast użytkownik ogląda wideo ale nie przejdzie dalej, tutaj reklamodawca płaci już normalnie. Jeżeli użytkownik przejdzie na stronę, reklamodawca płaci podwójnie.

W 2010 roku firma zamierza wprowadzić do systemu szereg nowych funkcji analitycznych tak, aby reklamodawcy mogli uzyskiwać szczegółowe statystki na temat danego kanału wideo.

Cennik nowej usługi nie został jeszcze zatwierdzony. Sam system zostanie w pełni wdrożony do końca września.

Źródło: cybersecurity

Polski producent wszelkiego rodzaju pamięci, od masowych USB, po pamięci RAM, firma Wilk Elektronik S.A. z siedzibą główną w Łaziskach Górnych zawarła współpracę z polskim oddziałem Kaspersky Lab, korporacją, która jest twórcą znanego w całym świecie oprogramowania antywirusowego.

Na mocy porozumienia do zestawu pamięci masowych USB od Wilk Elektronik S.A., GOODDRIVE Edge oraz GOODDRIVE Twister o pojemności 2GB, 4GB, 8GB, 16GB dołączana będzie bezpłatna 90-dniowa licencja pakietu Kaspersky Internet Security. Sam pakiet dostępny do pobrania jest na oficjalnej stronie projektu: www.gooddrive.kaspersky.pl.

Po zainstalowaniu pakietu wymagane będzie podanie klucza licencyjnego, zawartego w opakowaniach pendriveów GOODDRIVE Edge oraz GOODDRIVE Twister. Po upłynięciu 90-dniowego okresu użytkownik za sprawą posiadania pamięci USB GOODDRIVE upoważniony będzie do 20% rabatu na kolejną 12-miesięczną licencję.

Opakowania pendriveów objętych promocją oznaczone będą symbolem "Kaspersky Internet Security".

"Wieczysta gwarancja na produkt w połączeniu z bezpłatnym antywirusem… trzeba przyznać, że to rzadko spotykane połączenie. Wierzymy, że ta oferta szybko przyjmie się na rynku." - Wiesław Wilk, prezes Wilk Elektronik S.A.

Źródło: GoodRAM

Firma Symantec publikuje pakiet Norton Internet Security 2010 i Norton AntiVirus 2010.

Norton Internet Security 2010 i Norton AntiVirus 2010 wprowadzają nowy model bezpieczeństwa o nazwie kodowej Quorum. Dzięki temu nowe rozwiązanie jest w stanie osiągnąć ogromną możliwość wykrywania nowych szkodliwych programów daleko przekraczającą tradycyjną detekcję. Quorum sprawdza i gromadzi atrybuty pliku i w przypadku rozpowszechniania go przez Internet sprawdza ich zmiany. W ten sposób buduje się reputację. Jeżeli plik jest nowy, może stanowić zagrożenie, a tradycyjne mechanizmy ochronne mogą go nie wykryć. Sama heurystyka to za mało, stwierdził Jon Oltsik, starszy analityk w firmie Enterprise Strategy Group. Reputacja spisuje się tutaj znakomicie.

Jak twierdzi producent, Norton 2010 jest najszybszy i najlżejszy. Sama instalacja Norton Internet Security 2010 trwa około minuty. Ma on zużywać około 10MB pamięci, a do tego ma najszybsze skanowanie ze wszystkich pakietów.

Norton Insight wykorzystuje szerokie zakres systemów online do aktywnej ochrony komputera, przy pomocy sprawdzania reputacji. Technologia SONAR 2 wykrywa zagrożenia poprzez sprawdzanie podejrzanych zachowań. Nowy Antispam usuwa niechciane wiadomości. Jest on skuteczniejszy o 20% od swojego poprzednika. Norton Safe Web po wynikach wyszukiwania ocenia bezpieczeństwo odwiedzanej strony internetowej. Dodatkowo ma wbudowaną możliwość oceny bezpieczeństwa dla e-commerce tak, aby zapewnić użytkownikom bezpieczne transakcje online.

Sugerowana cena detaliczna pakietu Norton Internet Security 2010 to 69.99 dolarów na trzy licencje za rok. Sugerowana cena detaliczna programu Norton AntiVirus 2010 to 39.99$ na rok.

Źródło: symantec

Environmental Working Group wydała nowy przewodnik on-line, w którym publikuje jakie promieniowanie emitują poszczególne telefony komórkowe. Przebadano ponad 1000 różnych telefonów komórkowych pod kątem poziomu promieniowania oraz poziomem pochłaniania promieniowania (SAR). SAR to jednostka, która mówi, ile promieniowania jest pochłanianych przez ludzkie ciało, gdy telefon wysyła sygnał do anten nadawczych.

Najlepiej w badaniach wypadł Samsung Impression, który emitował promieniowanie rzędu 0.15-0.35 W/kg, najgorsze okazały się Kyocera Jax oraz MotorolaMOTO VU204, które emitowały 1.55 W/kg.

Oto ranking najlepszych telefonów:
1. Samsung Impression (SGH-a877)
2. Motorola RAZR V8
3. Samsung SGH-t229
4. Samsung Rugby (SGH-a837)
5. Samsung Propel Pro (SGH-i627)
6. Samsung Gravity (SGH-t459)
7. T-Mobile Sidekick
8. LG Xenon (GR500)
9. Motorola Karma QA1
10. Sanyo Katana II

Najgorzej wypadły:
1. Motorola MOTO VU204
2. T-Mobile myTouch 3G
3. Kyocera Jax S1300
4. Blackberry Curve 8330
5. Motorola W385
6. T-Mobile Shadow
7. Motorola C290
8. Motorola i335
9. Motorola MOTO VE240
10. Blackberry Bold 9000

Pełna lista telefonów.

Źródło: theinquirer

Według badań przeprowadzonych przez Office of Fair Trading (OFT), jedna na dziesięć osób zakupujących w Internecie bilety na koncert swoich idoli pada ofiarą fałszywej witryny internetowej. Statystyki są niepokojące, dlatego też instytucja OFT rozpoczyna kampanię, która ma uświadomić kupujących, jak bezpiecznie pozyskać bilety na koncert w Sieci.

Czołowy radiowy program informacyjny stacji BBC, Newsbeat, otrzymał telefon od poszkodowanej Lyndsey Wienand, 27-letniej mieszkanki Battersea, południowo-zachodniej dzielnicy Londynu, która podekscytowana koncertem Madonny wpisała w wyszukiwarce internetowej frazę mającą przekierować ją na witrynę sprzedającą bilety na ten koncert. Miała pecha, ponieważ trafiła na stronę, która oferowała bilety w cenie 300 brytyjskich, lecz nie miała pojęcia, że serwis jest fałszywy.
Nieświadoma niczego dokonała płatności za pośrednictwem karty kredytowej.

Jak bronić się przed fałszerzami ?

Przede wszystkim potwierdźmy wiarygodność strony poprzez zdobycie danych kontaktowych do jej właściciela. W takim przypadku niedopuszczalnym jest brak numeru telefonu właściciela bądź administratorów dostępnego do wglądu kupujących.
Sprawdźmy jak długo witryna znajduje się w Sieci. Kilkudniowa działalność strony wydaje się być wysoce podejrzana. Poszukajmy w Internecie komentarzy na temat serwisu, w którym zamierzamy kupić bilet na koncert. W miarę możliwości dokonuj płatności kartą kredytową, ponieważ masz szansę na odzyskanie całej utraconej kwoty, jeżeli padniesz ofiara fałszerstwa.

Często bywa tak, że fałszywe serwisy oferujące bilety na koncert są wiernymi kopiami tych prawdziwych, przeważnie cieszących się dużym prestiżem. W tym przypadku należy dokładnie sprawdzić adres strony widoczny w pasku adresu czy nie zostały dodane pojedyncze, czasami na pierwszy rzut oka niewidoczne znaki.

Ofiarami oszustw najczęściej są osoby niezwykle podekscytowane koncertem, chcące jak najszybciej zdobyć bilety, w obawie, że te zaraz nie będą dostępne.

Przypadek Lyndsey Wienand zakończył się "happy-endem", a to dzięki dokonaniu wpłaty kartą kredytową. Jako, że padła ofiarą fałszywej transakcji, otrzymała ona całkowity zwrot wpłaconej na fałszywe konto kwoty.

Źródło: BBC

Korporacja Microsoft, rząd Francji i Niemiec, organizacje praw człowieka i inne w ostatniej minucie przedstawiły w amerykańskim sądzie swoje zastrzeżenia co do planu Google dotyczącego digitalizacji milionów książek i dystrybucji ich online.

Pod koniec, do grona przeciwników dołączyły jeszcze wydawca komiksów DC Comics czy National Coalition wydawca francuskich publikacji Hachette.

Natomiast do zwolenników Google dołączyło Sony Electronics oraz grupa 32 profesorów prawa i ekonomii. Sony jako wydawca mobilnych urządzeń do czytania e-booków uważa pomysł za rewolucyjny, który będzie miał ogromny, pozytywny wpływ na rynek książek elektronicznych i urządzeń do ich czytania.

W ubiegłym roku Google zawarło porozumienie z wydawcami i autorami książek w USA na digitalizację ich utworów. Spowodowało to ogromne fale protestów. Głównym zarzutem jest fakt, że Google może stać się monopolistą na rynku książek elektronicznych, a to może spowodować chęć dyktowania ich cen.

7 października Sąd Rejonowy w Nowym Jorku zajmie się zbadaniem tego porozumienia. Wszyscy zainteresowani mogli przedstawiać swoje argumenty do 8 września. Sprawa jest badana także przez ekspertów ds. konkurencji Departamentu Sprawiedliwości U.S. Mają oni czas do przedstawienia swoich wniosków do 18 września.

Źródło: Compulenta

Wszystkim użytkownikom, którym zarówno standardowy widok, jak i funkcjonalność windowsowskiego pulpitu przestały się podobać, a usilne próby rozbudowania jego funkcjonalności i uroku aplikacjami typu Rocket Dock, Google Desktop czy Yahoo! Widgets i tym podobnym nie przynoszą pożądanego efektu, polecam niezwykle ciekawy program BumpTop Free, który jest bezpłatną wersją aplikacji BumpTop Pro, dostępnej w cenie 29 dolarów amerykańskich.

BumpTop Free zmienia nasz pulpit w niespotykane dotąd wirtualne trójwymiarowe biurko zbudowane z pięciu aktywnych powierzchni roboczych - czterech ścian i blatu, który jest odpowiednikiem standardowego pulpitu systemu Windows. Całość wyglądem przypomina trochę pudełko, do wnętrza którego zaglądamy z góry.

Zapraszam do zapoznania się z tym wyjątkowym programem -> BumpTop Free - instrukcja korzystania z programu

[Kliknij, aby przeczytać całość]