Kiedyś w trakcie niekontrolowanej zabawy dzieci, rodzice przerywali ją albo wszystko kończyło się klapsem. Akurat takie czasy. Ale teraz rodzice mają nową opcję uspakajania swoich pociech. Mogą oni sprzedać ich zabawki na aukcji internetowej.

Pewna mieszkanka USA postanowiła w ten sposób ukarać swoich synów, którzy w wannie zrobili sobie pole walki dla swoich zabawek. Efekt zabawy był taki, że wanna miała porysowaną emalię, a ze ściany zniknęła urwana mydelniczka. Zabawki te o nazwie Beyblade (pierwszy raz o nich sam osobiście słyszę) pochodzą z filmów mangi i mi osobiście przypominają stare, dobre bączki.

Niestety koszt naprawy szkód wyniósł aż 500 dolarów, a więc mama postanowiła nauczyć synów dyscypliny sprzedają ich osiem zabawek na aukcji w serwisie eBay. Zamieściła ona nawet zdjęcie swoich synów, gdzie jeden wyraźnie płakał, zaś drugi w foliowej torebce trzymał niczym skazany, zabawki na sprzedaż.



Aukcja ta szybko przyciągnęła uwagę użytkowników strony 4chan.org, którzy zaczęli podbijać cenę. I tak z 69 dolarów skoczyła ona 999.999 dolarów.

Najprawdopodobniej wtedy matka chłopców postanowiła anulować aukcję, która szybko zniknęła z portalu.

Swoją drogą ciekawe, że mama chłopców nie słyszała wesołej zabawy, gdzie zabawki rysowały wannę, odpadało kilka płytek oraz mydelniczka.

Źródło: http://technolog.msnbc.msn.com/